2015/11/24

Szlachetne techniki fotograficzne - cyjanotypia i brąz van Dyke - cz.II

Podążając za tematem szlachetnych technik fotograficznych jakimi są cyjanotypia i brąz van Dyke chciałabym przybliżyć proces techniczny tworzenia.
Chemię do dwóch procesów można zrobić samemu, kupując w sklepach chemicznych odczynniki (przeważnie duże pojemności), bądź "gotowce" np. w sklepie internetowym dla miłośników szlachetnej fotografii.

Do obu technik uprzednio przygotowujemy wydruki negatywów na folii. Folia musi być przeźroczysta, najlepiej do drukarek atramentowych, ponieważ laserowe wydruki nie są zbyt dobre. Jak ważna jest jakość folii i wydruku, można przekonać się podczas naświetlania. Zła struktura folii powoduje nierówności i zbyt małą ostrość obrazu, zaś półprzeźroczystość w przypadku cyjanotypii jej blady odcień, a w van Dyke zaciemnienie. 



Puff  - miłośnik szlachetnej fotografii

Następnie dobieramy papier akwarelowy. W doborze papieru towarzyszą bezustanne eksperymenty, gdyż papier, papierowi nie równy i odbitki prezentują się bardzo różnie. Zetknęłam się z oznaczeniami jednego z papierów, że nadaje się do fotografii. Robiłam odbitki na różnych gramaturach i efekty różniły się bardzo.


Do wykonania odczynników do obu technik potrzebne będą:

cyjanotypia
roztwór A - cytrynian żelazowo-amonowy (zielony) - 100 g,  woda destylowana lub przegotowana 500 ml
roztwór B - żelazicyjanek potasu - 40 g, woda destylowana lub przegotowana 500 ml

brąz van Dyke
roztwór A - woda przegotowana - 100 ml, kwas cytrynowy - 10 g, cytrynian żelazowo-amonowy - 26g
roztwór B - woda przegotowana - 100 ml, azotan srebra - 10 g
plus tiosiarczan sodu rozrabiany z wodą (np. łyżka kuchenna na 1,5 litra wody) do płukania odbitki

Połączone roztwory poszczególnych technik nakładamy dokładnie pędzlem na papier akwarelowy, ja proponuję dwukrotnie i czekamy do momentu kompletnego wysuszenia (szeleszcząca kartka). Oczywiście wszystko robimy w ciemni, tak uzyskujemy materiał światłoczuły. 
Następnie przykładając negatyw metodą stykową do papieru światłoczułego, naświetlamy światłem słonecznym, lampą UV lub halogenową przez kilka minut. W przypadku cyjanotypii, aż kolor zmieni na szaro-granatowy, w przypadku brązu, aż przybierze kolor przepalonego brązu.
Następnie płuczemy - cyjanotypię -  aż zmyjemy żółć i woda nie będzie brudzić się na niebiesko - najlepiej aby poleżała sobie w wodzie około 10 minut. Zaś brąz kilka chwil płuczemy w wodzie, później zanurzamy na chwilkę w roztworze z tiosiarczanu i znów płuczemy około 10 minut.



proces naświetlania - brąz van Dyke

Tonowanie cyjanotypii odbywać się może przy udziale teiny zawartej w herbacie, wówczas uzyskujemy brązy, w cytrynie, która rozbiela niebieski odcień, oraz w soku z buraka, który daje nam fioletowy odcień (tego jeszcze osobiście nie próbowałam).

Tak jak wspominałam zabawa ze szlachetnymi technikami to nie mały koszt, ale myślę, że warto sięgnąć do historii fotografii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Thank you for your comment